piątek, 9 stycznia 2015

"Kuferek Malucha"....i wieszaki



Święta już za nami a ja dalej ozdabiam bombki i inne ozdoby świąteczne które mam zaległe, chciałabym powiedzieć że jestem bliska końca moich prac ale niestety, nie.Przed świętami prowadziłam warsztaty i inne zlecenia warsztatowe i nie miałam czasu na prace twórczą,tak naprawdę dopiero teraz  mogę zająć się tym co lubię i kocham najbardziej czyli dekorowanie przedmiotów.Mam mnóstwo nowych pomysłów które mam zamiar w najbliższym czasie zrealizować  i mam nadzieję że znajdę na to czas.Ale szkoda mimo wszystko że te przygotowania do świąt i warsztaty świąteczne "Wyobraznia w bombce" już się skończyły, bardzo lubię dzieci i pracować z nimi przede wszystkim, patrzeć na ich radosne buzie kiedy brokat sypał im się niby przypadkiem na oczy.Myślę że w tym roku na święta Bożego Narodzenia też będzie brokatu duuuożo..., na pewno coś wymyślę :) a póki co przed nami Dzień Dziadka i Babci, no i Walentynki, a ja już mam plan na warsztaty i mam nadzieje że spodoba się dzieciom.   

Po nieco długim wstępie czas na prezentację kolejnego "Kuferka Malucha" dla słodkiego maluszka które ma przyjść na świat pod koniec stycznia,jak się domyślacie dziewczynka będzie miała na imię Olivia.Osoba która zamówiła kuferek w prezencie zażyczyła sobie do niego również wieszaczki więc jak to się mówi  "mówisz i masz"  i powstało pięć kolorowych wieszaków dla dziewczynki na słodkie sukienusie. Zleceniodawczyni już widziała zdjęcia kuferka i jest moją pracą zachwycona (ooo...ale jestem skromna ;)  , więc ogromnie się cieszę że moja praca została doceniona,a uwierzcie mi że przy skrzyneczkach i kuferkach jest bardzo dużo pracy to może wygląda na pozór łagodnie ale tak nie jest, tą skrzynię trzeba ujarzmić żeby dobrze wyglądała ale zanim przejdziesz do wykonania pracy jeszcze musisz mieć pomysł, a uważam że pomysł jest spoko, tworzy komplet razem z wieszakami.Kuferek poleciał do Norwegi i mam nadzieję że dotarł już na miejsce cały i z pozdrowieniami z Polski :)


























ciemny róż...



fiolet...



niebieski...



jasny róż...



i ostatni, zielony


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz